Tajemnice pałacu Potockich cz. II


Z poprzedniego wpisu  wiemy (link poniżej), że obaj Potoccy byli Mistrzami Loż. Że Ignacy Potocki założył tajemniczo brzmiącą Radę Niewidzialną i Tajną. Również on sam, za sprawą niejakiego K.H. Heykinga otrzymuje 7 stopień wtajemniczenia – ale w co? Ten punkt wymagałby szerszego opracowania w kwestiach tego, jakich informacji udzielano na kolejnych stopniach wtajemniczania w lożach i w danym rycie. A zważywszy, że Potoccy byli ich Mistrzami, mogli posiadać najwyższe stopnie wtajemniczenia (ponownie informacje te odnajdujemy w opracowaniach Hassa-dla pewności, warte do zweryfikowania i odrębnego badania). Co ciekawe, loże zakładał również ród Mniszchów m.in. w Dukli i Wiśniowcu – notabene parający się również tajnymi naukami.

https://mariuszbober.wordpress.com/2012/07/27/tajemnice-palacu-potockich-w-radzyniu/

Wielcy Mistrzowie Wielkiego Wschodu Narodowego Polski

• Ignacy Potocki (1781-1784) (od 1781 wielki mistrz Loży Narodowej Wielkiego Wschodu Polski)
• Andrzej Mokronowski (1784)
• Stanisław Szczęsny Potocki (1785-1789)
• Kazimierz Nestor Sapieha (1789-1794)
• Ludwik Gutakowski (1810-1811)
• Stanisław Kostka Potocki (1812-1821)
• Aleksander Rożniecki

Skąd to wiadomo? Wystarczy sięgnąć po dość szerokie opracowania Ludwika Hassa „Wolnomularstwo w Europie Środkowo-Wschodniej w XVIII i XIX wieku”, które również znajdziemy w naszej Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zenona Przesmyckiego, mieszczącej się w pałacu Potockich. Wystarczy odszukać Potockich w spisie osób i wszystkie istniejące konteksty związane z wolnomularstwem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ludwik_Hass

W tym oto kontekście i na podstawie już tych zdawkowych informacji wynika, że Potoccy, mogli odgrywać znacznie ważniejszą rolę niż się wydaje, i niż to wynika z ogólnodostępnych informacji. Istotne pytanie jest takie: co wiedzieli, co potrafili i z kim jeszcze się spotykali a co, pisząc ponownie, jest mało dostępne w powszechnie istniejących informacjach. Zastanawiające jest również to, dlaczego tak bardzo mało a może i wcale, zostało po nich dokumentów piśmiennych szczególnie w Radzyniu? Gdzie znajdują się dzisiaj? Biorąc pod uwagę ich dużą aktywność intelektulaną i przynależność do wielu ważnych w państwie organizacji tych dokumentów powinno być całkiem sporo, zakładając, że nie zaginęły.

Co z tego wynika dla Radzynia? Dla zwykłego Kowalskiego? Z pewnością skala działności Potockich jak również sama bryła pałacu stała się wyzwaniem i dla historyków i dla zwykłych mieszkańców choć trochę zainteresowanych historią swojego miasta. Jak dla mnie, Potoccy, rzucili nam, współczesnym, wyzwanie intelektualno-duchowe. Skoro pałac ciągle nie może odzyskać swojego blasku-nie doroślimy jeszcze do wagi skarbu jakim jest. Jeśli ciągle nie potrafimy wykorzystać statusu intelektualnego, artystycznego czy duchowego, jaki potencjalnie mogli nam pozostawiać przodkowie tak długo, nie będziemy potrafili zaczerpnąć z pozostawionej nam skarbnicy – z pewnością skarbnicy.

Wkrótce cz. III Tajemnicy pałacu Potockich.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.